.






Opublikowano: 2021-08-16

Mazurczak i sól życia



O tym, że rok 1964 rok był ostatnim, w którym w wielickiej kopalni zakończono eksploatację soli kamiennej powszechnie wiadomo. Zgłębiając tajniki historii zakładu górniczego można jednak napotkać na informacje, że w latach 80. z podziemi na powierzchnię wagoniki z solą kamienną wyjeżdżały regularnie. Jak zatem było naprawdę?


Dokumenty górnicze i geologiczne mówią jasno, że w 1964 zakończono wydobycie soli kamiennej, czyli tzw. eksploatację „na sucho”, a tej „na mokro” (metodami ługowniczymi) na skalę przemysłową zmierzch nastąpił w 1996 roku.

O co zatem chodzi? Sprawa okazała się być nietypowa, ale niektórym górnikom dobrze znana. Z kopalnianych kronik wiemy, że w 1964 roku na powierzchnię wyjechało 54 tys. ton soli kamiennej. Dla porównania soli warzonej z solanki wyprodukowano w tym samym roku 202,5 tys. ton, a soli w postaci solanki handlowej sprzedano 340 tys. ton przy zatrudnieniu 1373 osób i liczbie turystów 45 tys. Kroniki dokumentują czas wydobycia do roku 1984 i nie odnotowano w nich eksploatacji „na sucho” po dacie 1964.

Poszukiwanie drogocennych mikroelementów

Jest rok 1977 r. Klinika Hematologii Collegium Medicum w Krakowie wydaje zlecenie dla Ośrodka Badawczo-Rozwojowego Surowców Chemicznych „Chemkop” na przebadanie soli kamiennej w Wieliczce, Bochni i Kłodawie. Profesor Julian Aleksandrowicz, ówczesny szef kliniki, lekarz „zakręcony” na punkcie „zdrowej” soli uruchamia proces poszukiwania „soli życia”. Według niego sól z domieszkami iłów zawierać ma w sobie drogocenne dla organizmu człowieka mikroelementy. Badania mają tę tezę udowodnić.

Rusza projekt rozpoznania złóż soli pod kątemich leczniczych właściwości, a w Dziale Geologicznym kopalni tworzą się dwa operaty specjalistyczne celem przygotowania eksploatacji soli zielonej bryłowej metodą suchą (J. Wiewiórka, M. Fura 1977, J. Wiewiórka, M. Fura, K. Sikora 1982). Geolodzy z Januszem Wiewiórką, Głównym Geologiem kopalni na czele, wskazują kilka potencjalnych miejsc z lokalizacją dużych brył soli zielonej typowej.

Rok 1988. Ministerstwo Przemysłu Chemicznego i Lekkiego, Zrzeszenie Przedsiębiorstw Kopalnictwa Surowców Chemicznych i Mineralnychi Kopalnia Soli „Wieliczka” tworzą Dodatek do dokumentacji geologicznej złoża soli kamiennej „Wieliczka”. Zawiera on wyniki badań pobranych próbek soli kamiennej, które przebadano pod kątem chemicznym w celu określenia biopierwiastków: cynku, miedzi, manganu, chromu, litu, selenu, kobaltu i toksycznego ołowiu. W dokumencie czytamy m.in.: „Ostatnie badania kompleksowe, chemiczne i biologiczne (J.Dobrowolski i zespół, J. Aleksandrowicz i zespół, 1976 i 1979) wykazały, że zawartość w soli zespołu mikroelementów, które kwalifikują ją do spożycia bezpośrednio po zmieleniu, jako sól zdrowotną. Sól zielona bryłowa występuje w złożu solnym Wieliczka w dwóch odmianach:sól zielona bryłowa typowa i sól zielona bryłowa wielkoziarnista. (…) Najcenniejszy zespół mikroelementów zawiera sól zielona bryłowa typowa”.

Badania miały charakter sprawdzający, a wnioski były jednoznaczne: oznaczenia biopierwiastków w próbach soli wielickiej w porównaniu do badań wcześniejszych, mimo stosowania różnych metod analitycznych, dały te same rezultaty.

Dlaczego tam?

Archiwum telewizji na Krzemionkach w Krakowie zawiera wiele filmowych skarbów, również tych z wielickich podziemi. Operatorzy kamer uwiecznili m.in. pracę zgarniacza w ogromnej, pełnej solnego pyłu komorze, górników pracujących w pocie czoła, by sól zagarniała się właściwie i wędrowała potem do zsypu i wagoników podpiętych do Karlika. To właśnie jest Mazurczak – komora we wschodnim rejonie kopalni o dobrej komunikacji, mająca kształt pionowo usytuowanej bryły leżącej pomiędzy poziomami III i IV, podłużniami Anna i Gdów. – To właśnie tę bryłę soli ówcześni geolodzy, zaangażowani w projekt prof. Aleksandrowicza, uznali za najbardziej obiecującą z racji zawartości iłów z mikroelementami, a także położeniu przy głównej arterii komunikacyjnej na wschód – mówi nam Jerzy Przybyło, geolog górniczy Kopalni Soli „Wieliczka” S.A.

Nietypowa produkcja

Komora Mazurczaka posłużyć miała za rezerwuar zdrowej soli. – Sól wydobywano z niej metodą strzelania z użyciem amonitu skalnego, systemem schodowo-spągowym, z poziomu III w dół w kierunku IV tworząc charakterystyczne tylko dla tego wyrobiska schody. Na najniższym stopniu pracował zgarniacz, który ściągał „urobioną” sól do zsypni, z której trafiał on wprost do wozów kopalnianych – wyjaśnia Marian Maj, nadsztygar w Zespole Oceny Projektów Kopalni Soli „Wieliczka” S.A., pełniący wówczas funkcję Kierownika Działu Robót Górniczych kopalni: – W wózkach sól wywożono na powierzchnię szybem Kinga. Tam przeładowywano na specjalny wagon i lokomotywa zawoziła ładunek w rejon szybu Kościuszki. Przy szybie funkcjonował zakład przeróbki soli. Po obróbce przeznaczana była głównie dla zwierząt jako dodatek dla pasz i na lizawki. Cały proces trwał od pierwszej połowy lat 80. do połowy lat 90. Mazurczaka opuszczało ponad 100 wozów soli miesięcznie.
Na potrzeby produkcji dla zwierząt przy szybie Kościuszko funkcjonował zakład przeróbki soli. Był on oddziałem Działu Górniczego kopalni.

W 1982 roku, pierwszym roku sprzedaży powstało 465 ton mieszkanki pasz „Wisol”, dwa lata później produkcja ta wzrosła trzykrotnie. Instalacja na „Kościuszce” była dość prosta: najpierw sól mielono na proszek z pomocą młynka, a potem mieszano zioła z solą. Następnie proszek dzielono na porcje, pakowano pacz kowarką z przeznaczeniem dla trzody chlewnej, owiec, koni, drobiu i innych zwierząt. Górnicy wspominają charakterystyczny uderzający od wejścia do zakładu przeróbki soli mocny zapach ziół...

Eksploatacja na sucho

System zastosowany w Mazurczaku tj. suchej eksploatacji ze użyciem materiału wybuchowego popularny był w Wieliczce w okresie międzywojennymi po II wojnie światowej. – W latach 80. komora Mazurczaka była już jedyną, w której sól wybierano „na sucho”. W tamtych czasach we wschodnim rejonie kopalni prowadzono głównie eksploatację „na mokro” polegającą na ługowaniu komór przez wycieki kopalniane. W 1993 mierzyła 47 m wysokości i od 8 m do 15,5 m szerokości. Wydobycie w wyrobisku zakończono wraz z definitywnym końcem eksploatacji solanki w tej części kopalni, która w ograniczonym zakresie miała miejsce do 30 czerwca 1996 roku – precyzuje Marian Maj.

Dla zwierząt

Zagadka wydaje się być zatem rozwiązana: sól kamienna była eksploatowana, ale z innym przeznaczeniem. W dokumentach z tamtego okresu nie ma jednak mowy o wykorzystaniu zmielonej soli kamiennej na cele zdrowotne, a przecież taki był zasadniczy plan „szalonego” profesora. Powstaje zatem pytanie czy idea „soli życia” upadła? Dlaczego nie została zgodnie z planem zrealizowana? – Z opowieści Taty wiem, że był plan, aby z solą życia wejść na rynek soli spożywczej i tu pojawił się problem: ówczesne instytucje i urzędy nie były gotowe na taki produkt i wobec obostrzeń sanitarnych projekt upadł. Dla urzędników niezrozumiały był np. fakt, iż sól kamienna ma właściwie nieograniczony czas ważności, domagali się podania konkretnej daty przydatności do spożycia – wyjaśnia Wiesław Wiewiórka, nadsztygar górniczy Kopalni Soli „Wieliczka” S.A. – Dlatego ostatecznie zdecydowano się wejść na rynek dodatków paszowych dla zwierząt. Pomagał przy tym właśnie prof. Jerzy Mazurczak, naukowiec z Katedry Weterynarii SGGW w Warszawie. Komora mogła nosić imięprof. Juliana Aleksandrowicza, ale nadano jej imię prof. Jerzego Mazurczaka. W 1985 roku komorę uroczyście otwierał w Barbórkę sam prof. Mazurczak wraz z ówczesnym dyrektorem kopalni Ignacym Markowskim – dodaje Wiesław Wiewiórka.

Dodatki paszowe na bazie soli życia, czyli po prostu soli zielonej, stały się hitem rynkowym.– Kopalnia nie była w stanie sprostać zamówieniom, które przychodziły nawet z rynków zagranicznych. Australijczycy, przykładowo, chcieli aby sprzedawać im po 1000 ton miesięcznie, a kopalnia ledwo rocznie była wtedy w stanie tyle wyprodukować – puentuje nadsztygar Wiesław.


Mazurczak i sól życia - zobacz zdjęcia

krakow









Pokaz filmu Seksmisja  
Data: 4 lipca 2025
Lokalizacja: Kopalnia Soli

„Seksmisja” powraca do Kopalni Soli „Wieliczka”. Kultowa polska komedia „Seksmisja”, reżyserowana przez Juliusza Machulskiego, powraca po ponad 40 latach od premiery w niezwykłym stylu.
Pokaz filmu Seksmisja
Pablo Picasso  
Data: do 29 czerwca 2025
Lokalizacja: Niepołomice

W Małopolskim Centrum Dźwięku i Słowa zainaugurowano nową przestrzeń wystawienniczą – Galerię Świetlik. Jej działalność otwiera prestiżowa ekspozycja prac jednego z najważniejszych artystów XX wieku, Pabla Picassa.
Pablo Picasso