Wczoraj, tj. w czwartek 26 stycznia strażacy w Niepołomicach mieli wyjątkowo pracowity dzień. Przede wszystkim za sprawą pożaru hali magazynowej. Jednak to nie jedyna ich interwencja tego dnia.
Rano, około godziny 7:15 doszło do pożaru stalowej hali magazynowo – produkcyjnej o wymiarach około 60x15 metrów przy ulicy Fabrycznej w Niepołomicach. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń, jednak pożar był na tyle groźny, że z ogniem walczyło 28 zastępów, a działania na miejscu trwały prawie sześć godzin. Gdy po kilku godzinach udało się opanować ogień, rozpoczęto rozbiórkę spalonych elementów. Z pożarem przy ulicy Fabrycznej walczyły m.in. jednostki OSP Niepołomice, JRG Wieliczka, OSP Staniątki, OSP Wola Batorska, OSP Zabierzów Bocheński, OSP Podłęże, OSP Czarnochowice jak i jednostki z Krakowa.
Jak się później okazało to nie jedyny pożar do jakiego doszło tego dnia w Niepołomicach. Po południu strażacy zostali zadysponowani do pożaru budynku mieszkalnego przy ulicy Kruczej. Pożar nie był na szczęście groźny. Doszło do zwarcia instalacji elektrycznej, ogień nie rozprzestrzenił się po budynku. Kolejne zgłoszenie przyszło wieczorem, po godzinie 21:00. W jednej z firm na terenie Niepołomickiej Strefy Inwestycyjnej włączył się alarm przeciwpożarowy. Po przyjeździe jednostek na miejsce okazało się, że alarm był fałszywy. Po sprawdzeniu terenu, jednostki wróciły do remizy.
Tego dnia strażacy z Niepołomic zmagali się również ze złamanym słupem telekomunikacyjnym.
Pożary w Niepołomicach. W czwartek strażacy mieli co robić. - zobacz zdjęcia