.




media expert
Opublikowano: 2024-05-14

W Czarnochowicach kradli włazy do studzienek, a w Wieliczce czekoladowe jajka niespodzianki



O ile kradzież włazów do studzienek nie jest czymś oryginalnym i niespodziewanym, bo takie rzeczy dzieją się w różnych miastach dość często, to jednak kradzież ponad 100 jajek niespodzianek jest niewątpliwie czymś oryginalnym i chyba nigdzie indziej niż w Wieliczce nikt nie wpadł na taki pomysł.


17 kwietnia bieżącego roku, około godziny 22:50 w miejscowości Czarnochowice, policjanci z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego Komendy Powiatowej Policji w Wieliczce zatrzymali do rutynowej kontroli dostawczego Peugeota, którym podróżowało dwóch mężczyzn w wieku 49 i 26 lat. Okazało się, że kierowca - 49-latek, miał sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Ich nerwowe zachowanie skłoniło policjantów do przeszukania przewożonego ładunku. W wyniku kontroli funkcjonariusze odkryli w pojeździe sześć żeliwnych włazów do studzienek kanalizacyjnych oraz łom. Dzięki dociekliwości i zaangażowaniu policjantów udało się zapobiec kradzieży. W trakcie dalszych działań ustalono, że włazy zostały skradzione z pobliskiej drogi, gdzie trwały roboty drogowe. Kierowca 49-latek usłyszał zarzuty prowadzenia pojazdu pomimo obowiązującego zakazu, za co grozi do 5 lat więzienia, oraz kradzieży, za którą również grozi do 5 lat więzienia.

Natomiast tydzień później, bo 25 kwietnia, podczas wykonywania obowiązków służbowych w jednym z urzędów w Wieliczce, dzielnicowi zauważyli przez okno dwóch mężczyzn, którzy w pośpiechu wkładali coś do plecaka i reklamówki. Mężczyźni zachowywali się podejrzanie i nerwowo się rozglądali. Policjanci wyszli z budynku, aby sprawdzić przyczynę ich zdenerwowania, jednak gdy mężczyźni dostrzegli funkcjonariuszy, zaczęli uciekać. Policjanci zatrzymali obu uciekinierów i odkryli, że w plecaku oraz reklamówce znajdowało się 126 sztuk czekoladowych jajek niespodzianek. Szybko ustalono, który market padł ofiarą kradzieży. Jak się okazało, mężczyźni chwilę wcześniej niepostrzeżenie opuścili sklep z łupem. Dzięki szybkiej reakcji dzielnicowych, skradziony towar został odzyskany, a sprawcy schwytani na gorącym uczynku.

krakow