fot. nadesłane przez czytelnika
Wracając z sobotniego spaceru w Parku Mickiewicza, natknąłem się na dwa auta marki BMW zaparkowane w skandaliczny sposób. Oba miały rejestracje z Krakowa - polskiej stolicy kultury. Niestety ta chyba nie udzieliła się kierowcom tych dwóch pięknych aut, gdyż jeden z nich zaparkował w połowie na chodniku, uniemożliwiając przejście pieszym, a w drugiej połowie na trawniku. Drugi z kierowców był łaskawszy dla pieszych, postanowił zniszczyć trawnik pod Solnym miastem, dając pieszym „wolną drogę". Dodam tylko, ze na odległym o zaledwie kilkanaście metrów parkingu pod Solnym Miastem wciąż było kilka wolnych miejsc parkingowych.
tekst i zdjęcia nadesłane przez czytelnika
